04 września 2023

Rozkład emocji na części pierwsze

          Jest środa. 21:02 i zaczynam pisać ten artykuł. W sumie cały dzień szukałam odpowiedzi. Prostej. I nadal do tego nie doszłam. Mam zaplanowane już jakieś 20 tematów na przód i nie było w nich emocji, ale stwierdziłam, że fajnie będzie o tym napisać. Już wiem, że to będzie ciężki artykuł – dla osoby wysoko wrażliwej (czytaj mnie i sporego odsetku społeczeństwa) – emocje są w sumie kwintesencją bycia oraz tego jak rozpoznajemy sytuacje. Emocje są odpowiedzią, jeśli głębiej się nad tym zastanowimy. O WW, czyli o wysoko wrażliwych musi koniecznie znaleźć się miejsce na oddzielny artykuł i tak będzie. Tak więc emocje są sednem i kwintesencją każdego dnia. Odczuwamy je niezwykle często. Czymże one dla nas są? Jakie są biologiczne mechanizmy powstawania emocji? Jakie są podstawowe, wyróżnione emocje od czasów pierwotnych? O tym wszystkim przeczytacie w tym artykule.

 

Czym są emocje

         

          Emocje to świadome lub nieświadome reakcje organizmu na dane wydarzenia w naszym życiu. Wiążą się z pobudzeniem somatycznym, czyli występowaniem widocznych fizycznych aspektów emocji poprzez nasze ciało a przede wszystkim w naszej mimice. Gdyby to tak skrócić to można śmiało napisać, że większość emocji widać na naszej twarzy. Emocje są względnie nietrwałe i gwałtowne. Jest bodziec – jest reakcja. W przypadku, gdyby trwałość emocji u danej osoby była dłuższa lub osoba była wystawiona na jeden rodzaj emocji przez dłuższy czas – tworzy się nastrój, który już nie jest względnie nietrwały (jak w przypadku emocji), a utrzymuje się dłuższy czas (np. zadowolenie, podziw, niepokój, tęsknota). Emocje wytworzyły się w rozwoju ewolucyjnym gatunku i występują również u innych naczelnych. Ich zadaniem pierwotnym jak i nadal utrzymującym jest ostrzeganie nas przed niebezpieczeństwem oraz informowaniem nas o naszym stanie wewnętrznym, o naszych potrzebach, frustracjach, radościach i smutkach. Mają funkcję ochronną oraz motywacyjną poprzez ich wartościowanie.

 

           Nie ma dobrych ani złych emocji – emocje po prostu są naszym składnikiem i każda z nich pełni ważną funkcję, każda z nich jest reakcją organizmu na daną sytuację środowiskową lub wewnętrzną dając przy tym szereg informacji dla nas. Należy pamiętać również o tym, że emocje są naszą subiektywną odpowiedzią na wszelkie zdarzenia, które nas spotykają i nie są one faktami. Poprzez emocje nadajemy wartość temu co się w naszym życiu wydarza a pomiędzy emocjami a wartościami występuje schemat, który sobie wytworzyliśmy w toku życia na podstawie doświadczeń. Możemy mieć niejednokrotnie problem z ich prawidłowym odczytaniem, wyrażeniem czy akceptacją ich, gdy one płyną. Dzięki emocjom tworzą się tzw. popędy wtórne, które są przyczyną naszego zachowania a są złożone z naszej własnej interpretacji zdarzeń za pomocą emocji i to jak bardzo dajemy emocjom nami zawładnąć. Jak bardzo się w nie wczuwamy. Ten poziom jest inny u każdego z nas.

 

            Emocje powinno się rozpoznawać czy argumentować przy charakterystyce występującej sytuacji, ponieważ ona daje ich tło. Ona jest WAŻNA. Poprzez analizę sytuacji do emocji można zauważyć np. błędne jej wartościowanie, a za tym - wydzielanie nie tych emocji jakie powinny się pojawić, ukierunkowanie na jeden typ emocji (np. o charakterze negatywnym), brak adaptacji do pewnych sytuacji i sztywność rozpoznawania i wywoływania np. powtarzalnych emocji. Takim sposobem można również określić stopień wrażliwości czy reaktywności, bo nie każda sytuacja u różnych ludzi wywoła taką samą emocję lub w ogóle może się ona nie pojawić u jednej osoby, gdzie u drugiej już tak.

 

Ile jest emocji

 

          Paul Ekman (1992) był pionierem badań nad emocjami w szczególności nad poszukiwaniem odpowiedzi na temat ich uniwersalności w świecie. Badania Ekmana objęły ludzi różnych ras oraz kultur, aby wyodrębnić podstawowe rodzaje emocji, które są uniwersalnie rozpoznawane przez ludzi na całym świecie za pomocą afektu, czyli dzięki malowaniu się emocji na ludzkiej twarzy (Ekman, Friesen, 1971; Ekman, 1993). Wyodrębnił ich sześć: strach, radość, wstręt, złość, smutek, zdziwienie.

 

          No dobrze, ale zadajmy pytanie, dlaczego wyodrębniono tylko sześć podstawowych emocji a gdzie jest ich reszta? Czy tylko tym sześciu emocjom mamy poświęcać uwagę i czy każda z tych nadmienionych emocji  jest może tylko kategorią czy zbiorem, który zawiera w sobie zupełnie inne stany emocjonalne? Robert Plutchik (1980) jako kolejny badacz, który skupił się na poznaniu emocji z bliższej strony podzielił emocje na takie, które są pierwotne - występują u każdego człowieka w takim samym stopniu jak i są tak samo wyrażane a do tego mają takie samo znaczenie na całej szerokości geograficznej oraz na emocje wtórne - które są indywidualne u każdego człowieka, są pochodną emocją każdej z emocji podstawowych, ale tworzy je nasze własne doświadczenie. Emocje wtórne są naszym własnym tworem, które powstają z dwóch innych emocji. Dajmy taki przykład, żeby było łatwiej. Czujemy przykładowo wstręt do człowieka, który boryka się z trądzikiem, następnie to uczucie wywołuje jednocześnie smutek i współczucie do osoby dotkniętej tą chorobą co następnie powoduje wyrzuty sumienia, że nawet tak pomyśleliśmy (za: Jarymowicz, Imbir, 2010). Widać tutaj, że sekwencja tych emocji może być zupełnie inna u innych ludzi. Że zestaw dwóch lub nawet trzech różnych emocji może wywołać zupełnie inną trzecią, naszą własną emocję jako odpowiedź na sytuację lub bodziec. Stąd powstała u badaczy próba znalezienia podstawowych emocji, które są i będą uniwersalnie tworzone, rozpoznawane, przywoływane a przede wszystkim pierwotne i łączące nas podobieństwem z innymi gatunkami zwierząt.

 

Jajko czy kura?

 

          Tak samo jak pytanie o to czy jajko było pierwsze czy kura warto zadać sobie pytanie czy pierwsza jest emocja, którą interpretujemy czy pierwsza jest myśl, która ją wywołuje, gdzie jednocześnie myśl zostaje nacechowana emocjonalnie. Takie pytanie zadali sobie również badacze psychologii a moim zadaniem będzie pozbieranie tych teorii do jednej wspólnej koncepcji. Badania nad tym zjawiskiem prowadził m.in. Robert Zajonc (1980/1985), który stwierdził, że reakcja afektywna (czyli biologiczne wytworzenie emocji poprzez struktury mózgu) ma pierwszeństwo przed rozpoznaniem bodźca i nazwał to pierwszeństwem afektu. No dobra, ale jak może się coś biologicznie wytworzyć pierwsze bez świadomego spostrzeżenia? Nie jest to raczej możliwe, ale przetwarzanie podprogowe bodźców, które zostało potwierdzone przez wielu badaczy emocji (Ohme, 2003, 2007; Kolańczyk, 1999, 2002) już tak. Czyli de facto Zajonc zwrócił uwagę na ważne zjawisko, jednak nie było to dokładnie i prawidłowo opisane z uwzględnieniem przetwarzania emocji w sposób świadomy lub nieświadomy. I to jest clou, jakie może być wyciągnięte z tych badań. Wielokrotnie zdarza się nam, że odczuwamy przykładowo niepokój i nie wiemy dokładnie z czego wynika ten nastrój. Został on jednak wpierw wzbudzony przez dany bodziec podprogowo, czyli dana emocja nie została dopuszczona do świadomego przetwarzania. Reasumując: niektóre emocje powstają bez ówczesnej ich analizy poprzez świadome procesy poznawcze, ale są i trwają i dopiero kiedy zaczniemy analizować głęboki bodziec, który nie został przez nas rozpoznany i „przemyślany”– możemy dojść do tego co wywołało w nas dany nastrój. Moim zdaniem mogą powstać wtedy emocje, które mogą nas uwikłać i stworzyć długotrwały nastrój, który tylko przy dochodzeniu po nitce do kłębka pozwala nam na uświadomienie sobie bodźca, przez który czujemy się tak a nie inaczej. Z drugiej strony emocje powstają również poprzez nasze własne spostrzeżenia i generowane są na podstawie zdarzeń, rozmów, przemyśleń stanów wewnętrznych. Doskonale to pokazuje, jak w psychologii większość badań, które zostały skrytykowane i uznane za absurdalne (Zajonc, 1980/1985) mają w sobie ziarnko prawdy i niosą za sobą bardzo trafne spostrzeżenia, jednak nie są dopracowane i nazwane odpowiednimi procesami na poparcie takich hipotez. Na tle biologicznym zostanie to wyjaśnione poniżej.

 

To gdzie te emocje się tworzą?

 

          Emocje tworzą się mimowolnie. To już wiemy. Odpowiada za to system,  który jest w mózgu. Ośrodki, które są tutaj ważne i warte zapamiętania to: układ limbiczny w który wchodzi m.in. hipokamp (ośrodek pamięci), ciało migdałowate (odpowiada za zachowania i pamięć emocjonalną, ma mnóstwo połączeń synaptycznych – nitek do ośrodków korowych i podkorowych – dzięki nim wysyła informacje, zajmuje się również wartościowaniem emocji), wzgórze (odpowiada za wstępne dekodowanie bodźców, wysyła większość informacji zmysłowych do odpowiednich receptorów ośrodków korowych, które mogą daną informację prawidłowo odebrać). Jakbym chciała zobrazować, gdzie on się znajduje dokładnie w mózgu – to mi się nie uda, ponieważ jest to zbiór bardzo różnych struktur korowych i podkorowych, które tworzą cały układ limbiczny a on natomiast tworzy system, w którym każda struktura odpowiada za coś innego. Układ limbiczny w głównej mierze odpowiada za regulację zachowań emocjonalnych, zapamiętywanie, kodowanie informacji w korze (najbardziej zewnętrzna struktura w mózgu), tworzenie motywacji. Do przetwarzania emocji wchodzi także cały Autonomiczny Układ Nerwowy, który idzie od pnia mózgu i rozdziela się na obwody układu nerwowego, które unerwiają narządy wewnętrzne. No i jak to się ma do tego przetwarzania świadomego a nieświadomego emocji, o których wspomniałam powyżej? Joseph LeDoux (1996) wyjaśnia to tworząc w tych latach koncepcję dolnej i górnej drogi przetwarzania emocji.

 

Dolna i górna droga przetwarzania emocjonalnego do ciała migdałowatego w modelu Josepha LeDouxa

Rys. 1. Dolna i górna droga przetwarzania emocjonalnego do ciała migdałowatego w modelu Josepha LeDoux (LeDoux, 1996, za: Jarymowicz, Imbir, 2010).

 

            W przypadku, kiedy bodziec idzie sobie poprzez wzgórze i trafia sobie drogą dolną do ciała migdałowatego, które odpowiada za nasze reakcje oraz zachowania pomijając drogę poprzez korę – pojawia się reakcja emocjonalna, która nie jest zakodowana w ośrodku pamięci i nie trafiła do systemów korowych w mózgu. Przez co to się dzieje? A no przez to, że wzgórze i ciało migdałowate mają swoją własną odrębną i bezpośrednią synapsę, dzięki której może przesyłać pomijając inne drogi. Jeśli taki proces pominie ośrodek korowy i nie zostanie do kory w żaden sposób dostarczony – powstaje wtedy proces nieświadomego przetwarzania emocji, który dostarczy natomiast reakcji behawioralnych. Jakby chcieć cofnąć się w tym modelu i zacząć od reakcji emocjonalnej, rozgrzebaniu co ją wytworzyło poprzez ciało migdałowate, które nadało bodźcowi wartość, może nastąpić przetworzenie ponowne informacji dostarczonej do wzgórza, która natomiast z kolei zostanie uświadomiona poprzez wzgórze. Trochę to skomplikowane, ale czyż nie piękne? Jest również druga droga - odgórna, która nie pomija świadomej interpretacji bodźca i wytworzonych do niej emocji. Droga ta nie pomija kory, która koduje i porządkuje informacje, które dopływają z niższych struktur. Tak powstaje świadome przetwarzanie emocji.

 

          Co warunkuje to, że niektóre bodźce przetwarzamy podprogowo z nieuwzględnieniem świadomej drogi a niektóre podążają drogą , która pozwala nam na ich świadome przetworzenie? Dotyczy to czasu trwania danego bodźca, bodźce, które mogą ominąć drogę korową najczęściej są pokazywane bardzo szybko, gdzie mózg je zauważy, ale już twoja świadomość ich nie przetworzy. Często jest to mały szczegół. Słyszymy najczęściej o czymś takim w reklamach, gdzie podprogowo są nam przekazywane pewne style bycia, czy zakodowane krótkie teksty w milisekundowych klatkach, których świadomie nie spostrzegamy za pomocą zmysłu wzroku, ale mózg już to zdążył zobaczyć i zakodować w ciele migdałowatym. Bodźce przetwarzane drogą odgórną mają dłuższą ekspozycję, która powala na ich świadome dostrzeżenie i powędrowanie poprzez korę mózgową.

 

To dlaczego emocje są tak ważne i za co odpowiadają?

 

          Już naprawdę w wielkim skrócie, bo artykuł i tak jest długi, ale nie dało się tak wielu aspektów przekazać w zawężonej wersji. Emocje odpowiadają za:

 

  • Tworzenie naszego nastroju.
  • Wartościowanie sytuacji, zdarzeń i przemyśleń.
  • Prowadzenie komunikacji międzyludzkiej i nadawanie jej tonu.
  • Sygnalizację, że zdarza się coś ważnego dla podmiotu.
  • Informację o tym, że coś się dzieje.
  • Komunikację jednostce jak i osobom drugim o jej stanie.
  • Tworzenie motywacji do działania.
  • Ostrzeganie nas o zagrożeniu.

 

Bibliografia

 

Doliński, D., Strelau, J. (2008). Psychologa. Podręcznik akademicki. Tom 1. Sopot: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.

Jarymowicz, M., Imbir, K. (2010). Próba taksonomii ludzkich emocji. Przegląd psychologiczny. Tom 53. Nr 4, s. 439- 461.

Kalat, J.W. (2020). Biologiczne podstawy psychologii. Wydawnictwo naukowe PWN, 2020.

 

 

 

 

 

Emocje

Podpowiedź:

Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium

Ty też bez problemu stworzysz stronę dla siebie. Zacznij już dzisiaj.